Widać już jak na dłoni, że „opozycja totalna” spółki Petru & Schetyna wytacza najcięższe działa przeciw nowej władzy i choć Prawo i Sprawiedliwość wierzy w siłę niewidzialnej ręki przewagi sejmowej, która przed wszystkim, co złe ich obroni, moim zdaniem niezlustrowane w swoim czasie służby szykują się do zmasowanego ataku, który na mój nos nastąpi po wakacjach na przełomie wrzesień/październik, a może listopad. Nie trudno się domyślić, że przy wykorzystaniu suwerenności uczelni wyższych, plany tej zmasowanej akcji są opracowywane na uniwersyteckich wydziałach prawa we współpracy z doświadczonymi "fachowcami" starego systemu.
Zgadzam się, że program 500 Plus był genialnym posunięciem nowej władzy, ale bezczelna i wciąż pewna swych dawnych umocowań opozycja daje coraz wyraźniejsze znaki, że będzie próbować zawłaszczyć ten genialny pomysł, a zbyt pewny swego PiS robi niestety wielkie błędy (zadarcie z kobietami, zadarcie z dziennikarzami, Misiewicz, dr Berczyński i tak dalej) i obawiam się, że jesienią może być różnie.
Rozmyślając o tym wszystkim z troską, bo przecież sprzyjam nowej władzy, przypomniałem sobie o wywiadzie, jakiego w Sali Fontany krakowskiego Klubu Dziennikarzy "Pod Gruszką" udzieliłem kanadyjskiej TV Niezależna Polonia w roku 2013. Obejrzałem dziś ten wywiad ponownie i ze zgrozą skonstatowałem, że prawie wszystko, co wtedy mówiłem, jak chodzi o sprawy kluczowo ważne dla państwa dzieje się nadal w Polsce, mimo zmiany władzy. Wypowiedziane wtedy złowróżbne słowa pod adresem Platformy sprawdziły, co do joty. Sprawdza się też to, co wtedy przewidywałem odnośnie Unii Europejskiej i przyszłych losów polskich emigrantów, a także, że nic nie drgnęło w szkolnictwie wyższym…- a zresztą obejrzyjcie Państwo proszę ten wywiad, a przekonacie się, że… tu kończę i oczekuję, co napiszą w komentarzach ci, którzy ten wywiad obejrzą. Powiem więcej, oczekuję na te komentarze z nadzieją, że dotrą do prominentów Prawa i Sprawiedliwości, którzy parafrazując Młynarskiego trochę nam się ostatnio zbyt rozdokazywali.
A tu link do tego wywiadu:
https://www.youtube.com/watch?v=1iwN_nIgTzc
I tylko nie mówcie, zwracam się do „ortodoksyjnych pisowców”, że znów jątrzę, bo ja naprawdę dobrze życzę Prawu i Sprawiedliwości, tylko bym chciał, żeby coś rzeczywiście zmieniło się w Polsce.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Użyta w tytule notki fraza "niemal wszystko to samo" nie odnosi się do sytuacji w Polsce pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, co ktoś mógłby błędnie zinterpretować, że stawiam znak równości między tym, jak rządzi PIS i jak rządziło PO, lecz odnosi się wyłącznie do problemów, jakie poruszyłem w wywiadzie w roku 2013.
