echo24 echo24
1199
BLOG

Ratujmy się, Pan nasz zmartwychwstał (!!!)

echo24 echo24 Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 62


Nie, nie! Do tytułu notki nie wkradła się literówka!

Bo Chrystus zmartwychwstał, a ja miast się radować nie mogę uciec od myśli, że gdyby Pan Jezus usiadł dziś przed telewizorem i obejrzał wiadomości w TVP1 i TVN24 srodze by się zatrwożył, że nad Wisłą są już dwie Polski, a wiekopomną Rzeczpospolitą przemieniono w jeden wielki dom wariatów. Zaś zmanipulowani przez polityków ludzie zaczynają właśnie wkraczać w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z paraliżującej racjonalne postrzeganie rzeczywistości maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czeluść piekła.

Polska choruje i coś złego się stało z rodakami. Znów Polak stał się Polakowi wilkiem, ludzie przestali się do siebie uśmiechać, stali się podejrzliwi, a ich wzajemna nieufność coraz częściej zmienia się w niepohamowaną agresję.

Więc w Wielką Niedzielę, nie dociekając, kto jest, czemu winien, kto pierwszy zaczął, kto jest chamem, a kto panem, kto jest lepszy, a kto gorszy, kto mądrzejszy, a kto głupszy chciałbym wszystkim bez wyjątku Polakom przypomnieć słowa ze wstępu do książki pt. „Od Polski do post-polityki” autorstwa profesora Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzeja Nowaka, cytuję: „martwię się o to, co się stało z demokracją, z Rzeczypospolitą, z Europą Wschodnią, z Europą. Co dzieje się z rzeczywistością w magmie płynącego z posłusznych (komu?) mediów przekazu „pi-ar”..., że następuje narastające poczucie rozpadu wspólnoty, którą stworzyły poprzednie pokolenia Polaków..., że należy rozważyć możliwość końca naszej historii…”.

Ja jeszcze dodam, że tym razem sytuacja jest naprawdę krytyczna, gdyż służby grupujące odpowiednio wyszkolonych zawodowców zdają się nadal ogrywać amatorów tworzących dzisiejszą polską klasę polityczną, a nasi odwieczni wrogowie tylko zacierają ręce.  

Więc, nie ma nadziei na Polskę naszych marzeń?

Ależ jest, tylko ludzie muszą się opamiętać i nie patrząc na polityków sami wyzwolić się z pęt wzajemnej nienawiści. I znów potrzebna jest nam konradowska modlitwa:

Daj nam poczucie siły

i Polskę daj nam żywą,

by słowa się spełniły

nad ziemią tą szczęśliwą.

Jest tyle sił w narodzie,

jest tyle mnogo ludzi,

niechże w nie duch twój wstąpi

i śpiące niech pobudzi,

a także drogowskaz, który nam zostawił w spadku św. Jan Paweł II:

człowiek musi być silniejszy od warunków, musząc się przez te warunki przedrzeć siłą przebicia, pojętą nie jako talent kombinowania, ale jako siła tkwiąca w człowieku i wynikająca z jego wartości, wobec których wszyscy muszą zamilknąć...”.

Pomyślcie o tym Państwo w te lodowate Święta.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)


 


echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura