Motto: Łubu Dubu! Łubu Dubu! To jestem JA Rzepliński. Prezes Konstytucyjnego Klubu.
Cała Polska się podnieca obradami Trybunału Konstytucyjnego.
A ja pytam. A cóż to za Trybunał???
Dlaczego?
Bo prezes tegoż za przeproszeniem Trybunału na oczach całej Polski polazł wieczorową porą do Sejmu, żeby się namówić z posłami PO, Nowoczesnej i PSL, z którymi trzyma sztamę stając się tym samym stroną w sporze rozstrzyganym przez instytucję, której prezesuje.
Więc dopóki niejaki Rzepliński będzie prezesem, dla mnie Trybunał nie jest Trybunałem, a cała dyskusja wokół orzeczeń TK jest bezprzedmiotowym bicie piany.
Koniec. Kropka.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
I moim zdaniem dobrze zrobił pan Prezydent Duda nie odnosząc się do dzisiejszego orzeczenia TK. Póki Rzepliński jest prezesem TK należy ich ignorować.
Komentarze