echo24 echo24
1140
BLOG

Dobra rada dla prezesa Kaczyńskiego

echo24 echo24 Rozmaitości Obserwuj notkę 13

 

 

Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości mamy dziś sytuację, w której potrzebny jest rząd techniczny złożony z odpowiednio dobranych ekspertów.

Z mojej strony pełna zgoda, bo nieudaczny rząd Donalda Tuska z każdym dniem coraz głębiej pogrąża Polskę.

Mam tylko jedną uwagę.

Otóż moim zdaniem wśród tych „ekspertów” powinno być jak najmniej profesorów, którzy nadają się do wszystkiego tylko nie do rządzenia państwem.

Naprawdę coś wiem na ten temat. Bowiem z mojego doświadczenia prawie 40 letniej pracy wśród "uczonych" wynika, że w dziewięciu przypadkach na dziesięć, moment nominacji profesorskiej drastycznie zmienia mentalność nominowanego, który z człowieka bardziej lub mniej normalnego przepoczwarza się raptem w osobnika totalnie zakręconego i w znakomitej większości przypadków zajętego bez reszty tym co uznaje często błędnie za zgłębianie wiedzy. W efekcie taki delikwent, w zaciszu swojego oderwanego od świata gabinetu naukowego bezpowrotnie traci zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości.

A dowodem słuszności tej tezy niech będzie jakże często wyrażana w telewizji i na łamach Gazety Wyborczej dziecięca ufność rzeczonych profesorów w zapewnienia Jacka Rostowskiego, że Polskę ominie kryzys, a także infantylnie ślepa wiara w cuda, jakie obiecywał Premier. Przysłowiową „kropkę nad i” stawia święta wiara gros polskich profesorów w dobrą wolę Rosji w sprawie wyjaśnienia śledztwa smoleńskiego.

Zauważyłem też, że większość nominowanych bezpośrednio po wizycie w Belwederze zaczyna gadać do siebie hołdując zasadzie, że „oni zawsze wiedzą lepiej” i nie da się z nimi dyskutować.

Zakładam również, że pan profesor Gliński jest przysłowiowym wyjątkiem potwierdzającym powyższą regułę.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczycielakademicki)

 

Post Scriptum

Ktoś może mi zarzucić, że przesadzam, bo jest przecież wielu mądrych i przyzwoitych profesorów, innych od tych, którzy bezkrytycznie służą władzy.

Więc proszę mi pokazać choć jednego szeregowego profesora pracującego na polskiej uczelni, oprócz nielicznych wyjątków zrzeszonych w Akademickich Klubach Obywatelskich (AKO), który publicznie zareagował na to co wyprawiali jego koleżanki i koledzy: Środa, Kuźniar, Markowski, Krzemiński, Czapiński, Śpiewak, Nałęcz… et consortes, choćby w czasie prac Komisji Hazardowej lub w trakcie śledztwa smoleńskiego w wykonaniu tandemu Miller – Anodina.

 

Patrz również:

Święte krowy wypasione na żakowskiej bryndzy” - http://salonowcy.salon24.pl/529127,swiete-krowy-wypasione-na-zakowskiej-bryndzy

Akademicki Klub Obywatelski im Lecha Kaczyńskiego w Krakowie:

 

 

http://www.polskasocjologia.pl/akokrakow.html

 

 

 

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości