Kiedy grywałam na kortach krakowskiego Nadwiślanu ani mi do głowy nie przyszło, że ten często dziurawy kort wychowa Agnieszkę Radwańską, która przed chwilą wygrała turniej WTA Tour Premier I na twardych kortach w Miami !!!
Tak mi serce wali, że mi się mylą litery na kompputerowej klawiaturze. To chyba największy sportowy sukces mojego rodzinnego miasta. A jeszcze do tego pokonała w finale samą Marię Szarapową !!!
Brawo Agnieszko ! Brawo !!! Wielkie brawo na stojąco !!!
Pijany z radości,
Krzysztof Pasierbiewicz z Królewskiego Miasta Krakowa (nauczyciel akademicki)
P.S.
Coś jeszcze Państwu opowiem. Dziadek Agnieszki Radwańskiej, do dnia dzisiejszego czynny instruktor tenisowo narciarski, każdego dnia po wypiciu kawy w kultowym barze kawowym RIO, robi z kolegami rundę spacerową wokół krakowskiego Rynku, zawsze punktualnie o w pół do drugiej, tak, że można regulować zegarki.
Patrz również: http://www.sport.pl/sport-krakow/1,115715,11515928,Zakamuflowana_Agnieszka_Radwanska_pod_Krzyzem_Katynskim.html
Komentarze