echo24 echo24
1111
BLOG

Przeklęty przez bolszewię kurdupel z rozwiązaną sznurówką

echo24 echo24 Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 53


We wrześniu 2012 w notce pt. „Niezniszczalny” – http://salonowcy.salon24.pl/444762,niezniszczalny, pisałem między innymi, cytuję:

Jedno jest bezsporne. Życie właśnie pokazało, że Polsce jest potrzebny konsekwentny i silny rząd. I co by nie mówić o Jarosławie Kaczyńskim, to od dawna na polskiej scenie politycznej nie było tak wytrwałego i odpornego na ciosy fightera walczącego o los Polski.  Bo ileż to razy cynicy z Gazety Wyborczej bili Jarosława Kaczyńskiego niżej pasa, a sędziowie udawali, że tego nie widzą. Zaś sprzedajni fotoreporterzy zrobili mu tysiące szpetnych fotek. Ileż nieczystych ciosów musiał przyjąć Prezes. Na korpus - od brutalnie faulujących dziennikarskich hien: Olejnik, Kolendy-Zaleskiej, Lisa, Żakowskiego, Wołka, Szostkiewicza, Kuczyńskiego i nieustannie go punktujących jadowitą kpiną „satyryków” Szkła Kontaktowego. Ile bolesnych ciosów dostał na wątrobę - od sprzedajnych lizusów z tytułami profesora: Kuźniara, Markowskiego, Krzemińskiego, Czapińskiego, Śpiewaka, Nałęcza et consortes,  którzy go przedstawiali ludziom, jako ludojada pożerającego na śniadanie niemowlęta.  Ileż trafień na szczękę zaliczył - od politycznych rzezimieszków: Palikota, Nowaka, Sikorskiego, Grupińskiego, Olszewskiego. No i ta straszliwa seria brudnych ciosów, jaką dostał w splot słoneczny od tandemu do mokrej roboty Miller – Anodina.  Bili bezlitośnie. A gdy się tylko zachwiał, z loży różowego salonu rozlegało się zdziczałe wycie: Złam mu szczenę!!! Wal go w potylicę!!! Wybij zęby!!! No bij!!! Zabij!!! Dorżnij!!! A że ludzi nietrudno podpuścić, rozpalona widownia wyła razem z nimi.  A, gdy prezes schodził po walce do szatni, pluli na niego w przejściu obłąkany z nienawiści Niesioł i toksyczna Janka. Nazajutrz Gazeta Wyborcza wybijała tłustą czcionką nagłówki: „Już nigdy nie wróci na deski”. „Kaczyński na zawsze skończony”.  A ten znienawidzony przez post-komunistów „kurdupel z wiecznie rozwiązaną sznurówką” odradzał się za każdym razem jak Feniks z popiołów. Odnowiony, rześki, gotowy do walki o Polskę…”, koniec cytatu. 

16-go grudnia 2016 nieumiejący przegrać posłowie „opozycji totalnej” rozpoczęli nieudany zamach na nową władzę, a gdy prowokacja się nie udała rozjuszeni histerycy rozpoczęli desperacką okupację sali obrad Sejmu. Rozpoczął się, jak się wydawało nierozwiązywalny kryzys parlamentarny i waleczni „opozycjoniści” znowu zacierali ręce, że tym razem to oni ograli Prezesa.

Właśnie patrzę w telewizor i widzę, że marszałek wznowił jednak 34 posiedzenie Sejmu, a swoistym taktycznym majstersztykiem było rozpoczęcie tego posiedzenia od uczczenia pamięci czworga niedawno zmarłych posłów minutą ciszy, co nie pozwoliło posłom rozbójniczej opozycji wyć i wrzeszczeć, a gdy minęła minuta marszałek natychmiast zapowiedział przerwę w obradach. Ogłupiałe miny sejmowych okupantów to małmazja, która przejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu.

Spanikowany Ryszard Petru zdążył zwolnić w ostatniej chwili swoje dziunie od protestu. Posłowie wszystkich partii opuścili salę obrad i tylko wystrychnięci na dudka posłowie Platformy nadal okupują pustą sejmową mównicę, co mi jak żywo przypomina aferę hazardową i przemówienie przewodniczącego Sekuły do pustych krzeseł. Tak kiwać potrafią tylko Messi i Lewandowski. PIS wygrał mecz o budżet dokonując, co prawda kilku siłowych zagrań, które były jednak wymuszone przez wyjątkowo brutalnie grającą opozycję łobuzów i głupców.

No i niech ktoś zaprzeczy, że ów znienawidzony przez post-komunistów kurdupel z wiecznie rozwiązaną sznurówką, przy wszystkich jego wadach, nie posiada jednak nadprzyrodzonego politycznego instynktu czyniącego go postacią historyczną i niezniszczalnym mężem stanu urodzonym do roli przywódczej.

Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie)

Post Scriptum
Żeby ktoś nie pomyślał, że sprzyjam PIS-owi bezkrytycznie przypominam, że napisałem również takie notki:

List prawicowego blogera do pisowskich „fundamentalistów” http://salonowcy.salon24.pl/738684,list-prawicowego-blogera-do-pisowskic...

Etos Solidarności sczezł, jak niegdysiejsze śniegihttp://salonowcy.salon24.pl/738184,etos-solidarnosci-sczezl-jak-niegdysi...

Dziesięć praktycznych podszeptów po roku rządów nowej władzy http://salonowcy.salon24.pl/737933,dziesiec-praktycznych-podszeptow-po-r...

Czego piarowcy PIS winni się uczyć od Kukiza i Korwinahttp://salonowcy.salon24.pl/737672,czego-piarowcy-pis-winni-sie-uczyc-od...

Sorry, ale PIS chyba chce jak najszybciej oddać władzę - http://salonowcy.salon24.pl/737460,sorry-ale-pis-chyba-chce-jak-najszybciej-oddac-wladze

Introspekcja prawicowego blogera, co świeżo podpadł PIS-owihttp://salonowcy.salon24.pl/739230,introspekcja-prawicowego-blogera-co-s...

Post Post Scriptum

Die Welt także chwali Kaczyńskiego – vide: http://wpolityce.pl/polityka/323139-kaczynski-nie-taki-zly-die-welt-zmienia-ton-wobec-rzadu-pis-czy-nie-powinnismy-uczciwie-porozmawiac



echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka